Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    32.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Dziwne teorie

    Wtorek, 24 czerwca 2014 · dodano: 26.06.2014 | Komentarze 4

    Dlaczego warto przymocować czujnik licznika na tylnych widełkach.
    Po ostatnich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że przednie koło za bardzo faluje podczas jazdy (nie jedzie po linii prostej) i przez to na dużym dystansie, faktycznie może zliczać nam te dodatkowe kilometry. Może dlatego właśnie pomiary z GPS i licznika czasami  się różnią. Na szosie może być to mniej zauważalne, ale podczas jazdy w terenie bardziej kręcimy kierownicą i dorabiamy sinusoidę toru jazdy.
    Tylne koło jedzie bardziej po linii, chociaż też faluje, to robi to znacznie mniej.
    Warto to sprawdzić. Po angielsku: Czekerałt dis!

    Poza tym, to byłem na rowerze.



    Komentarze
    kundello21
    | 08:10 wtorek, 1 lipca 2014 | linkuj Może warto napisać jakis program, który da się wpakować do specjalnie zhakowanej wersji sigmy, tak żeby zliczała obroty z dwóch sensorów i je jakoś uśredniała :D

    Z poślizgiem to faktycznie ma sens... ale można nauczyć licznik interpolacji takich dziur pomiędzy pomiarami ;) szczególnie że są to dość widoczne dziury, bo nagle z np. 20km/h mamy 0 i nagle (po puszczeniu hampla) znowu 20.
    Takie teorie...
    tmxs
    | 22:46 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj Algorytm obliczania długości śladu GPS a algorytmy rysowania śladu GPS na mapie to dwa całkiem różne zagadnienia. Przy rysowaniu robi się matematyczne cuda, żeby ślad wyglądał jak najlepiej, natomiast obliczenie odległości między dwoma parami współrzędnych geograficznych jest proste i tu czarów nie ma (bo ktoś mądry wyprowadził na to wzory).

    A co do licznika - różnica pewnie by była ale tak do tego podchodząc to pewnie trzeba by wziąć pod uwagę, że tylne koło blokuje się hamulcem o wiele częściej niż przednie, a jeśli ktoś ma styl hamowania polegający na wciskaniu tylnego hampla do oporu to licznik założony na tył będzie mu przekłamywał - bo przecież zablokowane koło się nie obraca, więc licznik nie liczy, a gość nabija dystans przy poślizgu :). No ale to są czysto akademickie dyskusje. Chętnie przeczytał bym jakąś rozprawę, pracę magisterską czy doktorską na ten tematy - do czasu aż taka nie powstanie będę na bikestats wpisywał dystans i czas z licznika zamontowanego na przednim kole :).
    kundello21
    | 11:57 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj Rację masz Tomek, ale wziąłem to pod uwagę. Myślę, że algorytm wyliczania trasy w kompie nie jest już taki banalny. Z tego co zauważyłem, zaokrągla on te proste kreski do okręgów, więc dokłada trasy.
    Chyba lepsze porównanie byłoby z liczeniem trasy przez przednie i tylne koło. Różnice na pewno by były. Wystarczy spojrzeć na ślady rowerowe zimą. Przednie koło robi sinusoidę, a tylne prawie prostą linię.
    GPS i tak jest obarczony sporymi błędami.
    tmxs
    | 09:40 czwartek, 26 czerwca 2014 | linkuj Jeśli pomiary z GPS i poprawnie skonfigurowanego licznika się różnią to jest to wina GPS. Licznik mierzy obroty koła, a GPS odległości między pozycjami w czasie, liczba pozycji jest skończona - dlatego gdy obiekt porusza się po krzywej, to jego ślad GPS nie jest idealną krzywą a jedynie jej przybliżeniem (aproksymacją) - dlatego GPS zaniża.
    Przypuszczam, że w idealnych warunkach pomiarowych przy ruchu po prostej - wynik GPS i licznika był by taki sam. Im bardziej kręta i pofałdowana trasa tym rozbieżność będzie większa.
    Pewności nie mam, tak sobie gdybam ... :)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!