Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Wrzesień, 2015

    Dystans całkowity:230.00 km (w terenie 135.00 km; 58.70%)
    Czas w ruchu:b.d.
    Średnia prędkość:b.d.
    Liczba aktywności:4
    Średnio na aktywność:57.50 km
    Więcej statystyk
    Dane wyjazdu:
    40.00 km 20.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Rowerowa.eu, czyli pielgrzymka rowerowych chrześcijan 4

    Niedziela, 20 września 2015 · dodano: 25.09.2015 | Komentarze 1

    Przez noc nawalało deszczem, więc rano nie mogło być lepiej :) Sprawdziliśmy pogodę i okazało się że mamy dziurę w niebie akurat w tych godzinach w których będziemy jechać. Jakoś się zebraliśmy i o 7:15 smignęliśmy na Magurski Park narodowy.
    Resztę dopowiedzą zdjęcia.











    Dane wyjazdu:
    50.00 km 20.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Rowerowa.eu, czyli pielgrzymka rowerowych chrześcijan 3

    Sobota, 19 września 2015 · dodano: 25.09.2015 | Komentarze 0

    Niestety w pogoda się popsuła i rano przywitała nas burza i deszcz. Ale wbrew pozorom nawet dobrze się jechało, bo było ciepło. Z samego rana atakujemy górkę nad Jaśliskami, taka gdzie jedzie się na Zyndranową żółtym szlakiem konnym. Po drodze znowu kilka kapci, zaczęło grzmieć i lać, a my wewnątrz lasu na samej górze, atmosfera była dobra...
    Błotko jeszcze bardzo płytkie, bo nie zdążyło nasiąknąć. Dało się dojechać na dół. Na mostku gdzie Maciek w tamtym roku urwał buta, nikt na szczęście nic nie urwał ;)
    Oczywiście po dojechaniu na asfalty, deszcz przestał padać i nie padało prawie do wieczora.
    Dojechaliśmy do Kotani.


    Kategoria Moje zdjęcia


    Dane wyjazdu:
    70.00 km 50.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Rowerowa.eu, czyli pielgrzymka rowerowych chrześcijan 2

    Piątek, 18 września 2015 · dodano: 25.09.2015 | Komentarze 0

    Drugi dzień zaczął się pięknie. Ale to normalka, ciepło, rower i bardzo fajna trasa do przejechania. Po śniadaniu ruszyliśmy w trasę na przełomy Wisłoka. Błota nadal brak, więc jechało się bardzo dobrze. Dopiero przed Jaśliskami mieliśmy problem z trafieniem w odpowiednią dróżkę w lesie. Było trochę błądzenia w kilkanaście osób :D
    Jeszcze Kona nałapał chyba 4 kapcie. Ogólnie na całej pielgrzymce terenowej nałapano 13 kapci.
    Tradycyjnie była też rowerowa droga krzyżowa z wdzieraniem rowerów po górę. To jest coś. Szczególnie że nie było z nami żadnego księdza. W ogóle w tym roku nie było prowadzących :) Krzysiek jakimś cudem dostał tracka z 2011 i prowadził na giepsie, ale wiele dróg w lesie się pozmieniało, a na polach zostały chyba zaorane.
    Do Jaślisk dotarlismy razem z niedobitkami z grupy szosowej. Tam na kolację pierogi i zupa pomidorowa. Skoczyliśmy jeszcze wieczorem do piekarni po gorące drożdżówki. Najlepsze są z borówkami, ale niestety jeszcze nie były gotowe, więc wziąłem osiem innych.
    Spaliśmy w pokoju gdzie okno było rozmiarów prawie całej ściany. Fajny widok :)

    Krzysiek przekazuje krzyż drugiemu Krzyśkowi :D

    Gdzieś na podjeździe (kapeć):

    W Wisłoku prawie nie ma wody:


    Gdzieś tam zjeżdżaliśmy:

    Na koniec ognisko bez ognia ;)


    Rowery za gigantycznym oknem:





    Dane wyjazdu:
    70.00 km 45.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Rowerowa.eu, czyli pielgrzymka rowerowych chrześcijan 1

    Czwartek, 17 września 2015 · dodano: 25.09.2015 | Komentarze 0

    Trzeci już raz wystartowałem z Asią w pielgrzymce rowerowej do Dębowca koło Jasła. W tym roku jechał z nami Piotrek (Kona) po długiej przerwie (ostatnio jechał, gdy jeszcze był gładki na buzi jak niemowlak:P) i Krzysiek (zuki).
    W grupie terenowej było nas na początku około 20 osób, później wszystko się zmieniało i raz było 15 potem znowu 19.
    Tradycyjnie super ekipa :) Ludzie z którymi można jechać i jechać. Kilka znanych twarzy i kilka nowych osób.
    Trasa pierwszego dnia to start z kościoła Saletynów w kierunku Orzechówki koło Brzozowa. Jakoś przez Wilcze, polami na Blizne i zjazd do szosy w Starej Wsi. Jak zawsze trasa jest mocno pokręcona, ale to właśnie ma swoje plusy. W życiu też obieramy kierunek nie znając drogi. Jazda na rowerze to dość mocna analogia do życia. Można powiedzieć, że nawet to jak ktoś jeździ, jest dobrym odzwierciedleniem tego jak żyje. Jak na razie to się sprawdza ;) Wystarczy tylko się przyjrzeć. I nie chodzi mi tylko o technikę jazdy...

    W Orzechówce lajcik w Willi Jezuitów. Super miejscówka. Przywitał nas mocno namięsiony bigosik i sporo zacnej strawy ;) Oczywiście strawa duchowa była całą drogę i po to się przecież jedzie.
    Z racji tego że w terenie susza, to nie trzeba było nawet myć rowerów jak w tamtym roku.


    Znajdż Piotrka na zdjęciu i zgadnij co wcześniej robił: