Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    70.00 km 50.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Rowerowa.eu, czyli pielgrzymka rowerowych chrześcijan 2

    Piątek, 18 września 2015 · dodano: 25.09.2015 | Komentarze 0

    Drugi dzień zaczął się pięknie. Ale to normalka, ciepło, rower i bardzo fajna trasa do przejechania. Po śniadaniu ruszyliśmy w trasę na przełomy Wisłoka. Błota nadal brak, więc jechało się bardzo dobrze. Dopiero przed Jaśliskami mieliśmy problem z trafieniem w odpowiednią dróżkę w lesie. Było trochę błądzenia w kilkanaście osób :D
    Jeszcze Kona nałapał chyba 4 kapcie. Ogólnie na całej pielgrzymce terenowej nałapano 13 kapci.
    Tradycyjnie była też rowerowa droga krzyżowa z wdzieraniem rowerów po górę. To jest coś. Szczególnie że nie było z nami żadnego księdza. W ogóle w tym roku nie było prowadzących :) Krzysiek jakimś cudem dostał tracka z 2011 i prowadził na giepsie, ale wiele dróg w lesie się pozmieniało, a na polach zostały chyba zaorane.
    Do Jaślisk dotarlismy razem z niedobitkami z grupy szosowej. Tam na kolację pierogi i zupa pomidorowa. Skoczyliśmy jeszcze wieczorem do piekarni po gorące drożdżówki. Najlepsze są z borówkami, ale niestety jeszcze nie były gotowe, więc wziąłem osiem innych.
    Spaliśmy w pokoju gdzie okno było rozmiarów prawie całej ściany. Fajny widok :)

    Krzysiek przekazuje krzyż drugiemu Krzyśkowi :D

    Gdzieś na podjeździe (kapeć):

    W Wisłoku prawie nie ma wody:


    Gdzieś tam zjeżdżaliśmy:

    Na koniec ognisko bez ognia ;)


    Rowery za gigantycznym oknem:






    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!