Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    53.53 km 12.00 km teren
    03:00 h 17.84 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:-4.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Połonina, śnieg i mój wynalazek :)

    Sobota, 12 grudnia 2009 · dodano: 12.12.2009 | Komentarze 3

    Wyjechałem około 10. Temperatura nie przekraczała 3 kresek poniżej zera. Byłem ciekaw jak sprawują sie moje wynalazki w tych warunkach. Okazuje sie że świetnie:D


    Pierwszy wynalazek czyli błotniczek na damper, skutecznie chronił damper przed dużą ilością błota i wody, ale w parze z błotnikiem tylnym było by lepiej.
    Natomiast osłona na korbę spełniła zadanie w 99% (1% coś tam zawsze wpadnie bokiem). Po błotnistych przeżyciach, łańcuch byl taki jak na początku jazdy i ani razu nie chrobotnął:D Powinni takie coś produkować... W każdym razie jestem zadowolony z tego:)

    Było dość zimno, ale wiatr w kierunku Czudca miałem w plecy. Cały czas mialem lekki katar, który prawie zamarzał:). Dobrze że w nogi nie było zimno. Pod spodniami mialem kalesonki z polaru. W stopy jakoś nie marznę:) Błotko szybciej zamarzało na rowerze niż wysychało. W domu szybko zaczęło sie roztapiać i musialem sie spieszyć z myciem.
    W lesie było pół na pół dróg zamarzniętych i błotnistych. Myślałem że wszystkie będą zamarznięte i jak głupi, nie wziąłem błotników. Potem okazało sie że rower nadaje sie do mycia. Po powrocie wskoczył do wanny i teraz lśni;)

    No to kilka fotek:)
    Rower na biało


    Dużo żarełka


    Na górze w Niechobrzu


    Za krzyżem w Niechobrzu już było troszkę śniegu:) ślisko...


    W Racławówce

    Zdjęcia z telefonu.

    W lesie była zupełna cisza.
    Kategoria Moje zdjęcia



    Komentarze
    azbest87
    | 18:31 sobota, 12 grudnia 2009 | linkuj Nie jeździsz w spd-ach to nie czuć zimna w stopy;) ja po 30 minutach na mrozie mam sople zamiast palców u nóg;)
    Pozdro!
    kona
    | 17:59 sobota, 12 grudnia 2009 | linkuj Kurcze jak oglądam twoje zdjęcia to aż żałuje że nigdzie nie pojechałem ale mróz mnie jakoś zniechęcił. Gratuluje pomysłu na tą osłonę korby wygląda na to że spełnia swoje zadanie i jak na samoróbkę nieźle się prezentuje.
    niradhara
    | 17:57 sobota, 12 grudnia 2009 | linkuj Dziś u nas też prószył śnieg. Trochę zimno, ale za to ładniej :)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!