Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    32.65 km 32.00 km teren
    02:15 h 14.51 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:-7.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Zdobywanie Krzyża i nauka jazdy...

    Czwartek, 17 grudnia 2009 · dodano: 17.12.2009 | Komentarze 12

    Rower ani ja, nie widzieliśmy dzisiaj ani metra czarnego asfaltu:D. Pomyślałem że pojadę do Niechobrza pod krzyż drogami polnymi. Jak sie okazało to był zły wybór, a może nie taki zły, bo na ulicach wszędzie śnieg w postaci piaskowej, czyli sypkie wiórki spod kół. Za to na drogach polnych rozbijałem sie w zamarzniętych zasypanych koleinach. Jechać sie prawie nie dało, ujeżdżałem chyba z 50 razy. Było by dobrze gdyby ktos ta drogą w ogóle jechał, a tu kija, wszystko nietknięte od wczoraj. Dopiero pod koniec drogi jakiś dziadek zasuwał 4x4 i mi wytrasował koleinki i już było lepiej. Na przystanku rowerowym ludzie w przejeżdżających samochodach dziwnie sie na mnie patrzyli... Miałem oczywiście okulary, bo śnieg wali po oczach i nic nie widać.
    Miałem takie uczucie jakby od nowa zaczynał sie uczyć jeździć, bo jechać drogą pełną śniegu nie jest łatwe. Cały czas rzuca i trzeba sie trzymać. Tych dróg jeszcze nie zdążono odśnieżyć.
    Prędkość 25km/h to w tych warunkach na prawdę dużo hehe szczególnie na tej pełnej kolein drodze polnej.
    Na zjeździe spod krzyża obniżyłem siodło co spowodowało obniżenie środka ciężkości i bardziej stabilną jazdę. Dałnhilowo:D

    Z górki:)


    Tu przed kapliczką jest droga asfaltowa :P


    Zaczynają sie koleiny polne...


    Przystanek rowerowy 3km od krzyża



    Krzyż zdobyty:)



    Osłonka dała radę:) trochę tylko naleciało na łańcuch.
    Kategoria Moje zdjęcia



    Komentarze
    kundello21
    | 07:00 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Od października 2008 nie mam:D złe to włosy były;)
    Djablica | 21:23 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj wow, white power! A gdzie masz włosy? Ja byłam prrzyzwyczajona do rozwianych piór, a tu taki szok! Pozdrower śnieżny
    kundello21
    | 18:21 sobota, 19 grudnia 2009 | linkuj Jak tak czytam te nasze blogi, to wydaje mi sie że wszyscy jesteśmy równo trzepnięci hehe
    Kolein uczyłem sie pilnie, ale na drodze nie ma punktów odniesienia:p
    Rowerek musi poczuć co to snieżek
    flash
    | 08:41 sobota, 19 grudnia 2009 | linkuj Hehe, bo kolein trzeba się uczyć na pamięć całe lato i jesień, aby zimą móc je omijać gdy przysłania je śnieg ;-))
    yazoor
    | 21:49 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj Hej dałeś czad na tym sniegu:) ja odkurzyłem rower po 3tyg, tez muszę się gdzieś przewietrzyć
    vanhelsing
    | 21:23 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj Śniegu u Was masa ! Nie szkoda Ci nowego rowerka na takie warunki ? Chociaż co ja mówię, rower jest po to, żeby jeździć :P
    Mlynarz
    | 10:54 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj No u Ciebie nieźle śniegu nawaliło. U mnie jest tylko cienka warstwa puchu, max 10 cm. :)
    Nie dziwię się, że wczoraj wszyscy się na Ciebie patrzyli dziwnie. Mój ojciec rzucił do mnie, że muszę być chory na umyśle. Zapytał jeszcze czy spotkałem kogoś na rowerze. :D

    Pozdrawiam!
    azbest87
    | 09:58 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj A mnie jak złapało choróbsko tak trzyma.. już prawie tydzień z bólem gardła.. antybiotyki łykam.. nawet nosa z domu nie wychylam a też bym się z chęcią przejechał po śniegu:)
    Pozdro!
    kona
    | 20:39 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj Tam spokojnie da się wyciągnąć 9 dych ale stok musiał by być pusty problem jest tylko z wyhamowaniem bo miejsca niema za wiele. Narciarze oraz obsługa stoku była dosyć zdziwiona, był tam zakaz jazdy na sankach i bodajże skuterami śnieżnymi ale o rowerach nikt nie pomyślał :) Mam nadzieje że te prognozy się nie sprawdzą bo w święta planuje trochę pojeździć.
    kundello21
    | 16:06 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj na plusie...kurde, to będzie niezły syf. Wtedy rowerka nie tykam nawet, niech odpocznie;)

    ładnie z tego stoku zasuwałeś:) pewnie narciarze mieli ciekawe miny hehe.
    kona
    | 15:32 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj No rzeczywiście śniegu jest już za dużo, ale w połowie przyszłego tygodnia temp. na plusie i deszcz tak że nie ma co narzekać po prostu trzeba jeździć przejezdnymi trasami to znaczy np. okolice Głogowa. Ja na weekend planuje pojechać do Strzyżowa na stok w tamtym roku wykręciłem na nim między narciarzami 70km/h:)
    miciu22
    | 15:13 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj Jeździ się źle, to fakt. Na asfalcie poniewierka totalna :D
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!