Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    73.60 km 20.00 km teren
    04:45 h 15.49 km/h
    Max prędkość:48.00 km/h
    Temperatura:-3.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Śniegowe niespełnienie...

    Wtorek, 2 lutego 2010 · dodano: 03.02.2010 | Komentarze 10

    Zjazd z Wilczaka:


    Coś jak wyżej, ale szerzej:D


    Taka sobie dróżka, odśnieżona ale i tak nie da sie po niej prawie jechać... śnieg sie bardzo zapada bo jest jakiś dziwny... Czasami czułem sie jak na snowboardzie bo tak potrafiło z góry rzucać całym rowerem. Musiałem też pedałować z góry:D


    Sypkie dziadostwo;) ale i tak piękne... zawala w ciągu kilku godzin całą drogę.


    W końcu sie wybrałem. Trasa taka jak ostatnio z Piotrem tyle że przez Matysówkę i bez Zimnego działu:(. Niestety część lasu nie była odśnieżona, co ja mówię że część:p cały las był nie ruszony nawet. Oczywiście nawet tam nie wjeżdżałem. Za to goniło mnie chyba z 10 psów. Zawsze jakoś parami biegały. Najśmieszniejsze było to, gdy zjeżdżałem sobie z góry do Straszydla i goniły mnie 4 psy (troszkę większe), miałem mp3 na uszach i nie wiedziałem o nich. Dopiero na samym dole mnie dorwały na przystanku. Poszczekały sobie, a ludzie patrzyli na mnie jeszcze dziwniej heheh.

    Szkoda że do lasu w Zimnym dziale nie da się nawet wjechać (zaspa po osie).
    Poza miastem prawie wszystkie drogi białe. Tylko główne są ciapowate.

    W zasadzie miało być dłużej, ale jakoś nie chciało mi się tłuc ciapowatymi głównymi drogami, a inne były w tragicznym stanie.
    Kategoria Moje zdjęcia



    Komentarze
    vanhelsing
    | 12:39 czwartek, 4 lutego 2010 | linkuj Kręcisz mocno w tym roku :D
    Djablica | 10:15 czwartek, 4 lutego 2010 | linkuj Fajne śnieżne lądowisko, trzeba było w srodku aniołka zrobić ;p
    alistar
    | 22:57 środa, 3 lutego 2010 | linkuj Taki dystans i Ci mało?
    Na ostatniej fotce widać jak pięknie skrzy się śnieg :)
    Kajman
    | 21:22 środa, 3 lutego 2010 | linkuj Nie ma to jak dobre dopalacze w postaci psów:)
    Musiały Cię długo gonić, bo dystans wyszedł niekiepski:)
    flash
    | 20:49 środa, 3 lutego 2010 | linkuj fajna pogoda, niekiepski dystans :)
    plusz
    | 19:56 środa, 3 lutego 2010 | linkuj Niezła przejażdżka, biorąc pod uwagę warunki śnieżne ;) Pozdrawiam, Plusz
    milosz
    | 19:49 środa, 3 lutego 2010 | linkuj Wez odpusc troche bo Cie nie dogonie w tym sezonie :p panoramka swietna ;)
    norek
    | 19:26 środa, 3 lutego 2010 | linkuj O jaaa , ale dystans! Dobra - po tym wpisie wierzę że się da jeździć. Jutro odpalam swoją machinę!
    Jakim aparatem robisz zdjęcia? Jak chciałem zobaczyć panoramę w 100% to ładnie musiałem się najeździć suwakiem - straszna rozdzielczość.
    rammzes
    | 19:21 środa, 3 lutego 2010 | linkuj No nieźle! Po zaśnieżonych drogach tyle km.... Podziwiam!
    niradhara
    | 18:58 środa, 3 lutego 2010 | linkuj Ależ to wyprawa niemal jak na Syberię! Podziwiam za hart ducha i ciała :)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!