Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    104.00 km 7.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Cel Bieszczady - Dzień 2, czyli jazda z Komańczy do Baligordu

    Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 · dodano: 05.08.2010 | Komentarze 4

    Pobudka o 5.30 ale stwierdziliśmy że jednak za wczesnie:p więc wstaliśmy o 7... Później pakowanie rzeczy do sakw, ale wczesniej jeszcze suszenie gaci :p bo noc była bardzo mglista. Po złożeniu namiotu, jeszcze tylko toaleta i jazda:D. Dojechaliśmy do Cisnej, a wczesniej do Smolnika, gdzie jest słynna kolejka wąskotorowa. Szlak jest ciagle remontowany, więc co jakis czas kilometrów przejazdu przybywa:). Warto sie przejechać:). Za Cisną była niezła serpentyna, oczywiście szliśmy:). Później już z górki aż do Baligrodu do naszego kolegi Kuby (na bs to Miśq) rozbiliśmy namiot na ogródku, ja pojechałem z Kubą nad Solinę:D. Powrót po zmroku:) Mycie i do namiotu. Namiot na naszej górce:
    siodełko polowe:p
    W użyciu:
    Osuwisko:
    Tory wąskotorówki:
    Zaczynają sie serpentyny:

    Już po zjeździe...
    ... jedziemy tutaj:
    Zwierzaki:D
    (niedźwiedź ma prawdziwe zęby)


    Nawet żółw:p



    Dojeżdżamy do Cisnej:

    Później jeszcze jedna serpentyna (oj długa...)


    Solina:







    Komentarze
    wlochaty
    | 22:34 piątek, 6 sierpnia 2010 | linkuj szkoda że w niedziele nie byliście na solinie. Punkowo folkowe koncerty były kosmiczne :D the dreadnoughts jeżeli znasz ;)
    mrozin
    | 06:53 piątek, 6 sierpnia 2010 | linkuj Po twoich ostatnich wpisach na BS tak sobie myślałem, że pewnie jakaś grubsza wyprawa Ci się szykuje i się nie myliłem;) Fajną trasę zrobiliście. Ja też planowałem wypad do Cisnej, ale jak na razie nie wyszło. pozdrawiam
    azbest87
    | 22:07 czwartek, 5 sierpnia 2010 | linkuj A serpentyny są super:D WSZYSTKIE!:)
    azbest87
    | 22:06 czwartek, 5 sierpnia 2010 | linkuj Widzę tereny które miałem częściowo okazję odwiedzić w tym roku:D
    Pozdro!
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!