Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    15.30 km 2.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    8 tysiączek wpadł... - jakim cudem?

    Środa, 17 listopada 2010 · dodano: 17.11.2010 | Komentarze 11

    Tym samym pobiłem swój rekord sprzed 2 lat. Szkoda że w 2007 nie miałem jeszcze neta, bo wtedy na swoim starym czołgu zrobiłem prawie 13tysięcy km.
    Ciekawe ile jeszcze zrobię w tym roku, bo zdaje sie że zimą znowu będzie jazda:D

    Co jak co, ale jeśli ma się dziewczynę, studia i inne obowiązki wymagające czasu, to robienie sobie długich wycieczek jest bardzo trudne. Dlatego myślę, że w przyszłym roku będę śmigał z moją Asią w teren, bo będzie miała jakiś fajny rower (coś podobnego do mojego, tylko lżejszy), który nie będzie jej ograniczał.

    Czy rodzina przeszkadza w jeździe? Chyba tak... wystarczy spojrzeć na wielokilometrowych trzaskaczy wycieczek. Np kolega Roddos, wcześniej robił po 100- czasem blisko 200km dziennie, a teraz jest to trudne. Żona, dziecko:)

    Trzeba przyznać, że jedyną wadą jeżdżenia jest to, że nadmierni zapaleńcy czasem świadomie wybierają samotne życie, bo żal im rezygnować z pasji. Nie wiem tylko czy jest sens tak działać.

    Co wspólnie cieszy, cieszy podwójnie:) Dlatego dobrze jeździć razem. Tutaj pozdrawiam Niradharę i Kajmana, Młynarza i Asiczkę:)(gdzie ich wywiało?:P )Piotrka z Mariką i inne duety rowerowe z Bikestats.

    Oczywiście pozdrawiam moją Asię :* :D

    Moja Ty rowerówko :)
    Kategoria Moje zdjęcia



    Komentarze
    wlochaty
    | 23:31 środa, 17 listopada 2010 | linkuj no kurde a ja sie ciesze ze 4500 km przebiłem :D i tak moj rekord, zesżły rok to 1700a poprzednie koło 3000
    kundello21
    | 21:42 środa, 17 listopada 2010 | linkuj To ja jestem cinias przy was:D
    sikor4fun-remove
    | 20:56 środa, 17 listopada 2010 | linkuj Gratulejszyn ;D No ja jeszcze 326km :D i bedzie 10000 xD
    kundello21
    | 19:33 środa, 17 listopada 2010 | linkuj Ja mam niestety coraz ciężej na studiach i pewnie będzie mniej czasu na jazdę...
    azbest87
    | 19:16 środa, 17 listopada 2010 | linkuj Ja myślałem że będzie ciężko do 10000 z racji złamanej ramy, ale pogoda w listopadzie trochę nas rozpieszczała więc sukcesywnie przejeżdżane kilometry dość szybko mnie zbliżyły do tej trochę magicznej liczby:)
    10000 musi być i koniec kropka!;P
    Pozdro!
    miciu22
    | 18:37 środa, 17 listopada 2010 | linkuj Widzę, że nie jestem sam w dążeniu do czterech zer :D
    W tym roku kiepsko z kilometrami, ale pewnie uda się osiągnąć cel :)
    Petroslavrz
    | 17:52 środa, 17 listopada 2010 | linkuj Ostatnio ciężko o wspólną jazdę z żoną bo ja pracuje cały tydzień by w weekend mieć wolne, a ona (zazwyczaj) musi siedzieć wtedy w pracy.

    Podobnie jak u Michała (Azbest87), a równocześnie za jego sprawą zbliżam się do czterech zer. W październiku kompletny brak ochoty do jazdy - szukałem każdej wymówki i innego zajęcia aby tylko nie wyjść na rower... i może kończyć sezon. Jednak widząc jak on sukcesywnie zbliża się do 10tys. postanowiłem że ja też mogę. Uparłem się i pewnie do końca tygodnia wyjeżdżę resztę.
    azbest87
    | 14:15 środa, 17 listopada 2010 | linkuj Mi też brakuje 300 ale do czterech zer:D
    vanhelsing
    | 10:54 środa, 17 listopada 2010 | linkuj Gratulacje, mi brakuje do 8 tysięcy jeszcze 300 km, mam nadzieję dociągnąć :)
    stamper
    | 10:24 środa, 17 listopada 2010 | linkuj Graty, ciągnij do dychy, pogoda na razie dobra a do końca roku jeszcze trochę czasu jest ;-).
    Pozdrower.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!