Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    20.00 km 0.00 km teren
    00:50 h 24.00 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:6.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Tajemnicze papryki...

    Czwartek, 23 grudnia 2010 · dodano: 23.12.2010 | Komentarze 9

    Wybrałem sie rowerem Asi, z racji tego, że nie kupiłem sobie opony na przód, a kolcowanej nie chce zużyć na asfalcie. Zresztą kolcowana mniej łapie sie równego asfaltu.
    Za to Asi rowerem można nawet fajnie przycisnąć. Blokada widelca w manetce jest często przeze mnie używana. Gripy tylko trochę za wąskie, ale na Asi małe rączki w sam raz.

    Pomyślałem że obadam jak wygląda roztopowa sytuacja. Pojechałem na Kielanówkę

    Nawet fajnie się cisnęło rowerem, ale i tak nie jechałem na maks siły, chociaż podjazdy pokonywałem na prawdę szybko, jak na długi zastój rowerowy...
    Potem to już takie dziwne widoki:

    Nie wiem co to miało być, ale koło kilku domów na wjazdach ktoś rzucał paprykami. Chyba jakiś zwyczaj czy coś:P

    Fotki z telefonom:P


    Takie prawie że HDR

    Byłem chrzczony w tym kościele:) (przysiółek Zabierzów)

    Widać te nasze ulubione górki:


    W stronę Rzeszowa:

    Widać Matysówkę (gdzieś tam jest słynna Magdalenka)

    Oczywiście jakiś debil musiał wywalić tu śmieci.


    Na koniec polecam kupić sobie takie coś:
    Myjks ręczna © kundello21

    To jest spryskiwacz ciśnieniowy (około 40zł)
    Poj 8 litrów. Nalewamy do niego ciepłej wody, schodzimy z rowerem na dół przed klatkę (jeśli mieszkamy w bloku) I myjemy rower z soli. 8 litrów spokojnie wystarcza by umyć cały rower na błysk. Można dodać trochę płynu. Zawsze to jakieś lepsze wyjście niż mycie rowera w wannie. Niektórzy właśnie mają z tym problem.
    Kategoria Moje zdjęcia



    Komentarze
    kamiloslaw1987
    | 19:35 niedziela, 26 grudnia 2010 | linkuj Dobry pomysł z tym myciem:D
    sargath
    | 15:06 niedziela, 26 grudnia 2010 | linkuj to teraz trzeba oponki z kolcami odstawić do szafy :), w Szczecinie niesty nadal zalega lód, a jedyne ocieplenie jakie było to absolutne 0*, zazdroszcze tych 8 stopni u Ciebie
    fredziomf
    | 14:51 piątek, 24 grudnia 2010 | linkuj stamper spokojne, sprzątam i zostawiam zawsze czyściej niż zastaje. A i jest to przy piwnicy, więc nie tak, że komuś pod drzwiami myję.
    kundello21
    | 09:44 piątek, 24 grudnia 2010 | linkuj Stamper, u nas niestety wszystko stopniało (dzisiaj wita mnie zielona trawka i 8stopni w plusie:D).
    stamper
    | 23:44 czwartek, 23 grudnia 2010 | linkuj Fredziu ale syfienie na klatce z której korzystają również inne osoby jest średnio kulturalne (chyba, że sprzątasz po sobie), pomysł Kundella jak dla mnie jest zdecydowanie lepszy.

    Mało śniegu tam u Was na Podkarpaciu, w Małopolsce jednak więcej tego białego dziadostwa zalega na drogach i poboczach.

    Co do papryk to może służyły one okolicznym mieszkańcom jako pociski obronne przed jakimiś złośliwymi psami, bądź jest to broń zaczepna na zagubionych cyklistów.

    Pozdrower.
    WrocNam
    | 19:04 czwartek, 23 grudnia 2010 | linkuj Dobry pomysł z tą myjką.
    Genialny w swojej prostocie ;-)
    Pozdrawiam
    fredziomf
    | 15:42 czwartek, 23 grudnia 2010 | linkuj W tamtym roku bywało, że myłem rower zimą w mieszkaniu, teraz absolutnie. Opracowałem dobry system z rowerem na półpiętrze, niedaleko od wejścia do bloku i syf do domu się nie wnosi.
    bloom
    | 15:17 czwartek, 23 grudnia 2010 | linkuj Mi się też wydaje, że to opryskiwacz :D Zobaczymy jak się sprawdza jak będzie trochę cieplej :)
    De5troy3r
    | 14:55 czwartek, 23 grudnia 2010 | linkuj Może to taka dostawa papryki prosto do domu, jak w Anglii gazety. :-]

    To urządzenie do mycia...wygląda jak opryskiwacz :) Dobry patent :)

    Pozdrawiam,
    Piotrek.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!