Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    37.00 km 0.00 km teren
    01:44 h 21.35 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Lans ponad wszystko - czyli czego nie lubię na bs." Lubcie mnie bo was znienawidzę".

    Niedziela, 4 listopada 2012 · dodano: 09.11.2012 | Komentarze 17

    Rowerowy armagiedon.
    Jednak są ludzie, którzy chcą wyłącznie prześcigać się w suchym kilometrażu, tylko po co. Są też tacy, którym zwrócenie uwagi na to, że pierniczą głupoty sprawia, że ci ludzie stają sie wrogami numer jeden. A często są to osoby z jakimiś mniejszymi lub większymi kompleksami.
    Proporcjonalnie do przeklepanych kilometrów, osoby te stają się coraz żądni "lubienia" od innych (jak się wydaje).
    Jest nawet taka moda, chcesz klepać więcej bezsensownych kilometrów, kup se szosówkę, a wtedy zrobisz z siebie rowerowgo masochistę i wszyscy muszą Cię lubić, a nawet kochać. Do MTB trzeba mieć teren, a wtedy nie ma już lansu na BS i nikt Cie nie polubi tak bardzo, jak wtedy gdy śmigniesz szosówką, np do szkoły i zrobisz jakimś cudem przypadkiem 100km.
    Najbardziej śmieszy i przeraża, gdy ktoś taki na krytykę reaguje od razu jakby chciano mu zabić matkę, a jeszcze lepiej gdy ten ktoś nie zauważa swoich błędów, a wytyka je innym. To śmieszne.
    Myślę, że najlepszym sposobem, jest konfrontacja ludków na żywo, bo nawet ja teraz wpisze sobie że zrobiłem 100km. Tak, oczywiście wstałem jak co dzień o 4 i pocisnąłem jak zawsze na szosówce :) Tak na rozgrzewkę.

    Ponowne dodanie roweru do galerii po tym, gdy ktoś dał ocenę inną niż 5 (4 to też hańba!) również świadczy o jakimś nieodpartym pragnieniu "lubienia" przez innych.
    Takie zachowania sa dość powszechne w innych blogach tzw. ogólnotematycznych he he... ale i na BS też zaczyna tak sie dziać.
    Nie chcę oczywiście nikogo urazić, ale zwracam uwagę na takie rzeczy. Czemu niektórzy nie mogą przyjąć do łebka, że nie da się być lubianym przez wszystkich.
    Nie warto od razu nienawidzić za to, że ktoś po prostu nie przepada za nami.
    To dziecinne,

    Też was to irytuje?

    "Lubcie mnie do Hooja! bo was znienawidzę... "

    ...

    Jeśli domyślacie się o czym piszę, lub raczej o kim, to dobrze. Nie wymieniam celowo adresów, bo później mnie zjedzą, lub jeszcze znienawidzą;)

    Pozdrawiam moją nieugiętą ekipę :)



    Komentarze
    kundello21
    | 22:37 niedziela, 11 listopada 2012 | linkuj Cały mój wpis, to takie jedno wielkie zdziwienie. Wiem że nawet w subkulturze rowerowej będą jakieś "kwiatki", ale czasem warto podkreślić takie przypadki. Nie będę się więcej produkował, bo każdy robi jak lubi, jeżeli chodzi o jazdę. Nie mam nic do szosowców.
    Po prostu ja wyznaję ortodoksyjne MTB:D i nikt mnie nie musi wcale lubić. A że tyle osób tu weszło i przeczytało, to znaczy tylko, że spodziewało się trochę o czym chciałem powiedzieć.
    Może ktoś tu kiedyś wpadnie i porówna mój opis, ze swoją aktywnością na blogu...
    Raven
    | 15:56 sobota, 10 listopada 2012 | linkuj Dzisiaj przypadkiem trafiłem na te komentarzowe wojny, o których tu mowa i w sumie, to nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.

    A przed chwilą przypadkiem trafiłem na tę notkę i mam wrażenie, jakby ktoś ukradł moje myśli i je spisał. :)

    Ja tam proponuję sprawę olać. Każdy ma swoje zabawki, piaskownic mamy wiele, tak więc każdy bawi się tak, jak chce. Bo ogólnie, z boku, przypomina to sypanie piaskiem w oczy i ciągnięcie za włosy "bo ja umiem się bawić lepiej". Rozumiem, że "jest beka" itd., ale po jakimś czasie już jad czuć w powietrzu. Po co to komu?
    k4r3l
    | 20:09 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Wiecie czym różnią się ludzie na BS od pozostałych ludzi? To proste, dodatkowo mają rower, czasem dwa i więcej :) To wciąż ten sam przekrój i jak można nie lubić ludzi "na żywca" to tym bardziej można w Internecie. Ale skoro można olać temat w realu to tym bardziej polecam olanie tematu w necie. Kręćmy, opisujmy trasy, każdy niech to robi po swojemu a innym nic do tego:) Pozdro.
    mors
    | 16:04 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj eee, notorycznie spinających się osób są chyba 2-4 sztuki na całe BS ( 1-2K i 1-2 M)...
    Chociaż nowych ostrych awantur i animozji ostatnio sporo się pojawiło, czyli mają ludzie potencjał.. ;)
    Czyżby to przez pogodę..?
    siwy-zgr
    | 11:28 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj JESZCZE nie :)
    kosma100
    | 11:13 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj siwy-zgr A nie są już wykasowane? :D
    siwy-zgr
    | 11:12 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Łukasz, zerknij w moje ost. komentiarze.
    lukasz78
    | 11:05 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj To wyślijcie mi na priva, o czyjego bloga chodzi, bo chętnie wgłębię się temat. Pozdro.
    kundello21
    | 10:38 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Łukasz, na szczęscie to nie jest o ludziach takich jak TY:)
    siwy-zgr
    | 10:35 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Łukasz, nie jestes w temacie. Odwiedź bloga pewnej młodej,gniewnej i doedukuj się :) Kundellowi nie chodziło o oceny rowerów.
    lukasz78
    | 10:21 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj A ja tam lubię trzaskać "suchy kilometraż" po asfalcie - nie po to, żeby się polansować, lecz dlatego, że jazda rowerem sprawia mi przyjemność i zachorowałem na ostrą cyklozę :)

    Natomiast do dziś nie wiem, o co biega z tymi ocenami rowerów i czemu ta funkcjonalność BS ma służyć i po co w ogóle istnieje. Najważniejsze, aby to właściciel dobrze oceniał swój rower, bo to on na nim jeździ, jakie niby znaczenie mają oceny innych?
    lewy89
    | 09:56 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj No właśnie, o kogo chodzi? ;) Bo ja też nie jestem na bieżąco... :/
    izka
    | 09:48 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Zgadzam się z tobą w 100% :)
    Kurcze chyba trafiliśmy na czarną listę spisaną w języku starogermańskim :)
    siwy-zgr
    | 08:40 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Dobra, już wiem :) Nie byłem na bieżąco z bikestatsowymi ploteczkami, ale nadrobiłem ;)
    siwy-zgr
    | 08:31 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj A o kogo chodzi? :)
    noibasta
    | 08:28 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj A czy ten "hooj" to też jakiś okrzyk starogermański ? ;)
    kosma100
    | 07:25 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj :-)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!