Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Dane wyjazdu:
    70.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:3.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    A mogłem się urodzić gdzieś w Indiach, Afryce albo Korei płn...

    Wtorek, 26 lutego 2013 · dodano: 26.02.2013 | Komentarze 4

    I dlatego cieszę się, że urodziłem się tutaj :)
    Nasz kraj ma coś w sobie. Może gdybym miał więcej pieniędzy i innych dóbr, to nie chciałbym pokazać sobie na przekór, że chcę się męczyć, chce jeździć i robić to co robię. I mogę to zrobić:) Nie jestem z tych, którzy przepadają za rzeczami materialnymi. Tak na prawdę, to każdy potrzebuje człowieka by być szczęśliwy i ludzie ci, mogą być nawet bez ubrań... wtedy człowiek jest jeszcze szczęśliwszy :D (ubrania to rzecz materialna, albo materiałowa ;))

    Jadąc przez wsie, śnieg odsłonił zadziwiajacą ilość butelek z wódy i innych napojów do "spożywania". Widać czym interesują się ludzie na wsiach, zresztą w miastach tez.

    Śmieszy mnie określenie "spożywanie alkoholu". Tak jakby ten alkohol to był jakiś pokarm boski, jakaś ambrozja albo opłatek jakiś. W wielu przypadkach to jest po prostu chlanie alkoholu bez umiaru. I taki policjant spisuje kierowce i pisze w protokole "spożywał", a o wiele bardziej dosadnie wyglądało by "chlał":D


    Na powrocie miałem wiatr w twarz. Ogólnie rower idzie jak burza. Dawno nie jechałem 4-ką, więc się wybrałem. Tiry napierniczały, ale raz udało mi się nawet podczepić i zasuwałem sobie na młynku 44x11, ale odpuściłem, bo musiałem skręcić w lewo na Iwierzyce.
    Czym wyżej tym więcej śniegu. Teraz nie ma już mowy o przyjemnej jeździe w terenie. Samo błoto. Chyba że założę sobie smoke i darta i pocisnę fullem, ale nie ma z kim...




    Komentarze
    kundello21
    | 22:34 wtorek, 26 lutego 2013 | linkuj Tomek :D No to drzemy!
    tmxs
    | 20:01 wtorek, 26 lutego 2013 | linkuj Zakładaj smoke i darta, ja założę nevegala i highrollera i możemy jechać w to bajoro :).
    lukasz78
    | 17:00 wtorek, 26 lutego 2013 | linkuj A ja nigdy nie spożywam alkoholu ani nie chleję, tylko zawsze się nim delektuję :)
    kona
    | 14:58 wtorek, 26 lutego 2013 | linkuj Ładnie pocisnąłeś:) Też pewnie się wybiorę na podobną traske, ale to bliżej weekendu.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!