Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Grudzień, 2013

    Dystans całkowity:249.00 km (w terenie 90.00 km; 36.14%)
    Czas w ruchu:b.d.
    Średnia prędkość:b.d.
    Liczba aktywności:8
    Średnio na aktywność:31.12 km
    Więcej statystyk
    Dane wyjazdu:
    0.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Jazda zimą na rowerze to absurd i głupota

    Niedziela, 1 grudnia 2013 · dodano: 12.12.2013 | Komentarze 8

    Nie jestem fanatykiem roweru, chociaz pewnie niektórzy mnie tak widzą. Ja stawiam na zrównoważony transport. Bez skrajności.

    O jeździe zimą na rowerze jak co roku...
    Jak widać w przykładach z portali, najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy na rowerze nie siedzieli nigdy, lub sto lat temu i to latem.
    Przy stale zwiększającej się ilości samochodów, miasta w końcu się zakorkują i nic nie da się zrobić.

    WSZYSTKIE cywilizowane miasta EU zachodniej stawiają na rower.
    Polak nadal uważa swój samochód za coś najlepszego i jeszcze gotuje się wewnątrz z frustracji że jakieś pedalarze jadą, a on stoi.

    Zalety roweru zimą
    Rower można wziąć, przenieść i jechać dalej. Samochodu niestety nie.
    Lód? samochód stoi i kręci kołami, a rower może mieć kolcowane opony i łapie zakręty jak na suchym asfalcie. Tutaj samochodem może być bardzo niebezpiecznie.
    Roweru nie trzeba odśnieżać.

    A co do jazdy zimą po chodnikościeżkach to:
    Pieszych nie potrącam, bo umiem jeździć, a wiem że oni mają pierwszeństwo i ZAWSZE ich puszczam oraz dziękuję.

    Parę słów do ludzi, którzy rower zimą uważają za absurd.
    Mówisz że płacisz podatki. Nikt przecież nie każe Ci jeździć samochodem.
    Mówisz że zimno? Na rowerze jest cieplej niż Ci się wydaje. Człowiek jest tak stworzony, że zimą nie zamarza podczas ruchu. Gdyby tak było, to 100tys lat temu ludzkość już by wymarła. Zresztą całkiem niedawno jakoś nie było samochodów i człowiek radził sobie z mrozem.
    Co różni rowerzystę od kierowcy?
    To, ze rowerzyści to subkultura, a kierowcy to indywidualiści. Nie uśmiechają się do siebie, nie rozmawiają ze sobą. Jest tylko frustracja i zdenerwowanie sytuacją na drodze.
    NASZA subkultura traktuje rowerzystów jak swoich ludzi. Generalnie się lubimy. To nas różni od kierowców.
    Dobrze dotleniony mózg też pracuje lepiej. Warto to sprawdzić ;).

    Na rower, albo stój w miejscu człowieku.