Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Styczeń, 2008

    Dystans całkowity:256.52 km (w terenie 124.80 km; 48.65%)
    Czas w ruchu:13:11
    Średnia prędkość:19.46 km/h
    Liczba aktywności:13
    Średnio na aktywność:19.73 km i 1h 00m
    Więcej statystyk
    Dane wyjazdu:
    11.00 km 11.00 km teren
    00:34 h 19.41 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Powrót: 21:20
    Silny

    Wtorek, 15 stycznia 2008 · dodano: 15.01.2008 | Komentarze 3

    Powrót: 21:20
    Silny wiatr ale po wypitej kawie, zjedzeniu 30 ciastek domowej roboty i wielkim talerzu Polskiego bigosu, miałem nitro:D
    Niestety nie dało sie go w pełni wykorzystać po mieście, w którym połowa dróg i chodników jest w remoncie. Maksymalna prędkość była tylko duża:)
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    24.46 km 24.00 km teren
    01:19 h 18.58 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Poranna tragedia i wieczorny

    Poniedziałek, 14 stycznia 2008 · dodano: 14.01.2008 | Komentarze 1

    Poranna tragedia i wieczorny relaks na rowerze:)
    Już chyba nigdy nie pojadę w miasto na rowerze, nie dość ze piachu pełno to jeszcze kierowcy i ludzie chodzą jak pijani:/. Mało co nie zostałem potrącony przez autobus...Jednak pozostanę przy nocnych wypadach:) mniej ludzi (czasem brak żywej duszy..)
    Wieczorem pojechałem odreagować a mając dobry humor, po spotkaniu z moim Aniołeczkiem, przejechałem kolejny kawałek po mieście tym razem koło 23 i było już wszędzie pusto:)


    Dane wyjazdu:
    43.63 km 3.00 km teren
    02:31 h 17.34 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Jedna z moich ulubionych

    Sobota, 12 stycznia 2008 · dodano: 13.01.2008 | Komentarze 0

    Jedna z moich ulubionych tras, tylko ze nie spodziewałem sie takiego głębokiego błota w jednym miejscu i ledwo sie wydostałem. Zabrnąłem z myślą ze dalej będzie lepiej ale było coraz gorzej:/ nie było by w tym nic fajnego gdyby nie to ze pojechałem sobie o 23 na rower:) i trochę psów mnie goniło:p (dostają takiego trybu nocnego)
    Oprócz mnie był jeszcze jeden śmiałek z światłem, zdaje sie 1W luxeonem ale jak wjechał w to bagno to też zawrócił.
    Do domu wróciłem obłocony na twarzy i w innych miejscach:p
    Ehh gdyby nie te światła to...nie wpakowałbym sie w takie bagno:p
    Kategoria Po zmroku