Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Marzec, 2011

    Dystans całkowity:598.78 km (w terenie 9.00 km; 1.50%)
    Czas w ruchu:09:13
    Średnia prędkość:20.34 km/h
    Maksymalna prędkość:70.00 km/h
    Liczba aktywności:18
    Średnio na aktywność:33.27 km i 3h 04m
    Więcej statystyk
    Dane wyjazdu:
    14.00 km 3.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Otwieramy serwis! | Buty typu ziemiak

    Poniedziałek, 14 marca 2011 · dodano: 14.03.2011 | Komentarze 4

    Uwaliłem się na krótki odcinku koło Wisłoka... masakra. Jechałem po zalewowych terenach, a Wisłok był blisko;)

    Serwis już czynny, więc można walić drzwiami i oknami, ale te zakratowane:P więc nie ma co bać o pozostawione rowery.

    Kategoria Moje zdjęcia


    Dane wyjazdu:
    95.00 km 3.00 km teren
    04:40 h 20.36 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Samotna jazda 50km pod wiatr i z wiatrem:D

    Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 18

    Wybrałem się sam, bo nikomu nie podpasowała godzina wyjazdu, o 10.
    Na cel wybrałem sobie okolice parku Czarnorzecko Strzyżowskiego, czyli moje ulubione górki zamknięte na ciekawym obszarze.

    Pierwsze śniegi jeszcze na podjazdach. Tutaj akurat dopiero Niechobrz góra. Było ciepło. Za grubo się ubrałem i później musiałem podwinąć rękawy, ale dało to pożądany efekt:)
    W lesie jest jeszcze czasami sporo śniegu po kostki.
    Dalej jazda przez Czudec na Żarnową gdzie zobaczyłem takie coś:

    Lampy zasilane solarnie i siłą wiatru:) Bajer... Zamiast żarówki jest duży czip z diod wysokiej mocy. Wiatraki tego dnia zapierdzielały jak głupie hehe
    W innych miejscowościach też widziałem takie lampy. Jest ich coraz więcej.


    No i jestem na górze:


    Potem zjazd na dół tą samą trasą. Musiałem uważać, by podmuch wiatru nie zmiótł mnie do rowu, bo straszliwie wiało, a na oko było z 70 na liczniku (którego nie było)
    Dalej przez Strzyżów na Brzeżankę i znalazłem się tutaj:





    Kiedyś były tam zarośla, a teraz zrobiono super altankę i punkt widokowy:) Pięknie tam jest, a blisko.

    Kolejny punkt jazdy to jazda w dalszym ciągu na południe pod wiatr, który w lesie trochę osłabł.

    Niebo się trochę zachmurzyło, ale nadal było przyjemnie.
    Z drogi asfaltowej zrobił się mokry szuter:

    następnie takie coś:D


    Sam lód i to pokryty warstwą wody... ślisko, że nie dało się zupełnie hamować. Iść sie też nie dało:P Musiałem zrobić z roweru Rowero-katamaran, z tym że za boczną "łódkę" posłużyła mi lewa noga (później cała przemoczona)


    Jakoś się udało nie zabić, ale niżej było strasznie dużo błota i przez nie, łańcuch pozbył się zupełnie smaru...

    Po zjeździe na sam dół ukazały się taki widoczki:)


    Moje ulubione fajne "górki" strome trochę...
    Na Suchej Górze Czarnorzeckiej stoi bardzo duży nadajnik

    Widać go z Rzeszowa i prawie z każdego miejsca wokół.

    O i jeszcze kościółek:


    I jeszcze mapka:


    Dane wyjazdu:
    33.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Prawie że kurierka 2

    Czwartek, 10 marca 2011 · dodano: 10.03.2011 | Komentarze 2

    Kolejna jazda z listami po szkołach. Tym razem te szkoły, gdzie wcześniej sie nie chciało:p


    Przy okazji wstawiam zdjęcie fajnego prawdziwego Holendra, który pojawił się u mnie na klatce. Rowerek faktycznie nie do zajechania. Waży pewnie niemało...
    Piasta Rohlhoff i hamulce rolkowe...



    Dane wyjazdu:
    35.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Prawie że kurierka 1

    Środa, 9 marca 2011 · dodano: 10.03.2011 | Komentarze 1

    Jazda z listami po szkołach. Musiałem rozwieść kilkadziesiąt listów po szkołach podstawowych i gimnazjach.
    Trochę kluczyłem, ale na szczęście zrobiłem mapę i jeździłem przynajmniej trochę z głową:)
    Trasa:

    Mniej więcej...



    Dane wyjazdu:
    20.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Przygotowania...

    Wtorek, 8 marca 2011 · dodano: 10.03.2011 | Komentarze 0

    Po ulotki i listy


    Dane wyjazdu:
    18.40 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Samouszczelnienie

    Poniedziałek, 7 marca 2011 · dodano: 07.03.2011 | Komentarze 6

    Pojechałem do babci, potem na serwis ulotkować ulotki. Po drodze złapałem kapcia. Co dziwne, zeszło mi powietrze, ale po jakimś czasie przestało. Napompowałem i trzyma ciśnienie. Slime zadziałał z opóźnieniem.


    Dane wyjazdu:
    32.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Jazda testowa na osi

    Sobota, 5 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 6

    Pojechałem 3 razy przez miasto do serwisu, gdzie pracowałem w tamtym sezonie.
    Rower sprawował się ładnie, ale rama nadal pstryka gdzieś. Pewnie przyjdzie mi sie z nią pożegnać, ale jak na razie myślę co by tu kupić na jej miejsce i skąd wziąć pieniądze.
    W serwisie jak zwykle dużo fajnych sprzętów:) Między innymi stare rasowe amorki jak Noleen, Manitou Answer i RS Jett. Do tego starsze szosówki i mtbki.
    Marek skądś bierze te rowery, ale skąd:)

    Kurde, można by tam tak stać i podziwiać te stare XT. LX i jakieś dziwne stare zapomniane części rowerowe...




    Telefonem, więc lipne z deczka;)


    Dane wyjazdu:
    7.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Dziurka...

    Wtorek, 1 marca 2011 · dodano: 01.03.2011 | Komentarze 15

    Pojechałem do domu po stojak do wiertarki, wiertarkę i wiertła.
    Cel: wywiercić otwór (fachowe słownictwo:D:D ) w osi, którą zrobiłem ze śruby imbusowej 12mm.
    Wbrew temu co ludzie myślą, taki głęboki otwór jest cholernie trudno wywiercić by szedł równo przez sam środek osi. Szczególnie gdy jeszcze ma mieć 7mm średnicy, a oś 12.
    W tamtym tygodniu była pierwsza próba, ale nie miałem imadła, więc poszło krzywo i dupa.

    Dzisiaj zamontowałem oś w imadło, wypukałem punktakiem środek i jazda z małym wiertłem. Pech chcioł:P że wiertło ładnie wkręciło się całe i upierdzieliło przy samym końcu.
    Pomyślałem, no jestem w dupie. Zupełnej dupie. Jak ja wyciągnę to wiertełko z tej dziury.
    Wpadłem na pomysł, by przewiercić się do urwanego wiertełka od drugiej strony. Pochłonęło to dużo czasu, ale przy okazji oś schudła o te kilkadziesiąt gramów.
    Wiertło chłodziłem spryskiwaczem ciśnieniowym i przez to, po podłodze walały sie wióry metalu w wodzie...Syf niezły:P

    Dowierciłem się w końcu do urąbańca i zacząłem znowu od właściwej strony.
    Po chwili udało się:) Mam kompletną oś, tyle że muszę jutro nagwintować ją (gwintownik mam) i rower będzie sprawny.
    Dodam, że wpakowałem 2 łożyska więcej w ramie, żeby było jeszcze trwalej.
    Do tego po oringu na łożysko by się syf nie pchał (są lepiej uszczelnione niż były:P)

    A tero fotki domowego WSK:




    Jaki jestem dumny z tego:D

    Szczególnie, że wiertara ma luzy, stojak nie jest idealnie sztywny i imadło nie było przymocowane na stałe do stojaka...
    Kategoria Moje zdjęcia