Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Marzec, 2010

    Dystans całkowity:1006.70 km (w terenie 89.00 km; 8.84%)
    Czas w ruchu:55:58
    Średnia prędkość:17.75 km/h
    Maksymalna prędkość:68.60 km/h
    Suma podjazdów:2420 m
    Liczba aktywności:17
    Średnio na aktywność:59.22 km i 3h 29m
    Więcej statystyk
    Dane wyjazdu:
    59.40 km 5.00 km teren
    03:25 h 17.39 km/h
    Max prędkość:33.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Jazda z dziepieeesem Chickena:D

    Poniedziałek, 15 marca 2010 · dodano: 18.03.2010 | Komentarze 2

    Spotkanie w Łące, potem jazda polną drogą pod Magdalenkę, tam dwoje ludzi grzało sie w samochodzie;);) a dwoje kolejnych dojeżdżało sie grzać...
    Średnia niska bo to nie trening, a dużo rozmawialiśmy:) (po to jeździmy)

    Zdjęcia nie chce mi sie wrzucać:p
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    28.40 km 1.00 km teren
    01:35 h 17.94 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Po mieście i do rowerowego.

    Piątek, 12 marca 2010 · dodano: 18.03.2010 | Komentarze 3

    Pojechałem do rowerowego. Kurde wpis sie skasował. Pierdziele... nie pisze drugi raz:p


    Dane wyjazdu:
    37.60 km 1.00 km teren
    02:01 h 18.64 km/h
    Max prędkość:51.00 km/h
    Temperatura:0.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Zagdka wysysacza energii rozwiązana!

    Czwartek, 11 marca 2010 · dodano: 11.03.2010 | Komentarze 7

    Wstyd sie przyznać, że powód ostatniej klęski na setce był cholernie prozaiczny...

    Po prostu miałem malutkie ćiśnienie w oponach. Tylna to jakies niecałe 1.5 atm, a przednie chyba jeszcze gorzej. Przy oponach 2.15 to istna tragedia, zwłaszcza że mają grube klocki. A ja sie zastanawiałem dlaczego tak szybko rower sam hamuje:) Dzisiaj dopompowałem do około 2.5 i 3 na przodzie i od razu lepiej:) Rower rusza i toczy sie lekko. I tak nie jechalem dzisiaj szybko, bo straszny syf i nie chcialem sie caly uwalić (i tak sie uwalilem :p) Nie wziąłem błotników, bo myślalem że bedzie mróz.


    Dane wyjazdu:
    100.80 km 7.00 km teren
    06:02 h 16.71 km/h
    Max prędkość:53.80 km/h
    Temperatura:-10.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Okolice Parku CzStPaKr

    Poniedziałek, 8 marca 2010 · dodano: 08.03.2010 | Komentarze 19

    Masakryczna tragedia w drodze powrotnej... ale o tym później;)
    Zjazd do Strzyżowa


    Zimny poranek. Na postoju dla turystów rowerowych:D


    Most przed Strzyżowem


    i Panoramka... jakaś taka brzydka wyszła, ale ma charakter informacyjny...? (no tak?)


    I jeszcze góreczki gdzie mam zamiar pojechać (są całkiem blisko):


    Wyjechałem wcześnie, koło 7:30. Tak fajnie sie czułem że postanowiłem zdobyć Krosno. No to dalej na rower, przez najwyższe okoliczne górki. Jechało sie super, nie było wiatru, ale zimno jak cholera.
    Miałem tylko 3 postoje w czasie tej całej drogi. Chyba źle, bo po dłuższym kręceniu dało sie to poczuć. Nie mam szosówki, a opony są jeszcze zimowe/terenowe. Jak wiadomo na takich jedzie sie ciężko po asfalcie. Dojechałem kilka km poza górkę jak sie jedzie do Parku Czarnorzecko-Strzyżowskiego i coś mi powiedziało (nie wiem co) że nie dam rady dalej. Posłuchałem i zawróciłem. Faktycznie jechało mi sie coraz gorzej, pomimo tego że miałem co jeść. Czułem sie po prostu jak wyssany z energii. Dodatkowo wracałem górą przez Glinik i Pstrągową, oraz Przedmieście czudeckie, co wyssało ze mnie resztki sił. Toczyłem sie do domu jak kaleka, gdzieniegdzie odczuwałem niewielkie przypływy sił i zasuwałem. Podczas powrotu zauważyłem niezłe auto, które też nieźle zasuwało. Okazało sie że autem jedzie zakonnica z księdzem... zasuwali na oko z 80km/h i to po bocznej drodze asfaltowej.
    Na zjazdach było mase lodu, i dlatego średnia marna, bo trzeba było powolutku zjeżdżać. Zresztą i tak jest cholernie nieprzyjemnie bo zimno.
    Krosno oczywiście nie zostało zaliczone, ale gdy bedzie już ciepło, to biorę kilkanaście pierogów do takiego termosu na żywność i jadę:)

    Mapka trasy:


    Dane wyjazdu:
    60.95 km 14.00 km teren
    03:39 h 16.70 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:-3.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Jazda po bezdrożach, czyli las pełną gębą.

    Niedziela, 7 marca 2010 · dodano: 07.03.2010 | Komentarze 2

    Taka traska z Mateuszem:)

    Dzisiaj jazda po zamarzniętych zaspach, i niezły kawałek przez las:) Super sie jechało. W lesie nie jechaliśmy drogami, a dzikim terenem... czasem nawinęła sie jakaś droga. Chyba będę tam częściej jeździł, bo taki frirajd jest najlepszy.
    Proszę sie nie sugerować km z mapki. Zdjęcia u Mateusza

    Wcześniej jeszcze kilkanaście km po mieście.
    Kategoria Moje zdjęcia


    Dane wyjazdu:
    13.40 km 2.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Do Asi i takie te...

    Sobota, 6 marca 2010 · dodano: 06.03.2010 | Komentarze 0

    Do Asi... nie wiem jaki czas bo mi sie skasowało niechcący...


    Dane wyjazdu:
    63.31 km 12.00 km teren
    03:34 h 17.75 km/h
    Max prędkość:68.60 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Błotko w terenie. Nielubiany asfalt w akcji.

    Czwartek, 4 marca 2010 · dodano: 04.03.2010 | Komentarze 8

    W oddali padał śnieżek...


    Gdzieś tam nieco po środku, jest Krzyż:

    Ciekawa miejscówka dla quadowców:) i jakaś taka dziura w ziemi na kilka metrów...

    Rowerek trochę ubłocony, ale dawał dobrze radę w błotnistym terenie.


    15krotny zoom jednak sie przydaje:D


    Pojechałem koło działki Pustki Kielanówka itd...
    Chciałem pojechać przez czerwony szlak do krzyża, ale dojechałem do połowy i miałem cały rower uwalony. Zawróciłem i pojechałem asfaltem. Chciałem pojechać jakimś suchym terenem. I przed zjechaniem do Mogielnicy, pojechałem drogą polną dalej, aż na brzeg kopalni. Potem jechałem drogą polną aż na sam dół. Po drodze zahaczyłem jeszcze kilka innych dróg polnych, tyle że praktycznie nieprzejezdnych i czasem aż ciężko było jechać. Zjechałem do Mogielnicy, pojechałem blee szosą do Boguchwały i dalej dróżką aż nad zalew. Potem jeszcze trochę po mieście, by zgubić błoto. Ogólnie to było dzisiaj dużo pałętania się:)

    No i pierwszy maks speed w tym roku:D tym samym tysiąc pękł:)
    Kategoria Moje zdjęcia


    Dane wyjazdu:
    44.69 km 5.00 km teren
    02:30 h 17.88 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Śnieg prawie znikł

    Wtorek, 2 marca 2010 · dodano: 02.03.2010 | Komentarze 5

    Nie ma już złego śniegu;) prawie wszystkie ulice suche, ale teren to jeszcze narazie błotna tragedia...


    Opony jednak radzą sobie z błotem bardzo dobrze. Pod wiatr jechało sie ciulowo, ale z wiatrem było szybciutko:). Długo jechałem około 45km/h.
    Kategoria Moje zdjęcia