Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49642.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.92 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Wpisy archiwalne w kategorii

    Dalekodystansowe

    Dystans całkowity:10530.45 km (w terenie 1975.50 km; 18.76%)
    Czas w ruchu:299:47
    Średnia prędkość:19.65 km/h
    Maksymalna prędkość:74.00 km/h
    Suma podjazdów:17520 m
    Suma kalorii:10000 kcal
    Liczba aktywności:89
    Średnio na aktywność:118.32 km i 6h 14m
    Więcej statystyk
    Dane wyjazdu:
    137.65 km 20.00 km teren
    06:20 h 21.73 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Dzień i noc! Dzień i noc! Dzień i noc! jak w piosence:)

    Poniedziałek, 16 listopada 2009 · dodano: 18.11.2009 | Komentarze 0

    "Pojechałem sie przejechać" z zamiarem strzelenia setki i nawet fajnie mi sie jechało. Muzyczka na uszkach przez nowe słuchawki brzmi super.
    Trasa prowadziła przez Mrowle, Rudną małą, Bratkowice, Czarną i stamtąd do Sędziszowa Młp. potem Olimpów, Wiercany, Brzeźnica i tam robili drogę więc musiałem jakoś to objechać i pokręciłem dodając paru km w terenie. Wyjechałem na drogę. Dalej na Pstrągową Czudec, Przedmieście Cz. Niechobrz Racławówkę i Rzeszów Uff...

    Teraz zdjęcia:)
    Pierwszy postój po 20km

    ładnie tam w Bratkowicach przy kopalni Kruszgeo

    Niestety musiałem po kopalni wymyc nieco rower:D znalazłem garnek i wymyłem rowerek w strumyku, ale tylko z piasku, bo smar w wodzie nie jest eko ;)


    Dalej szło już górki...hm znaczy cały czas pod górkę.

    Tutaj te nadłożone km



    Pamiętajcie że ten telefon ma tylko 2 Mp;)

    W czasie jazdy napisał Robert, czy jadę wieczorem na rower do lasu. Czemu nie. Więc jeszcze wieczorem strzeliłem sobie 50km na nocnej jeździe przez las.



    Dane wyjazdu:
    75.00 km 12.00 km teren
    04:11 h 17.93 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Piękna Ona uwalona...ehh

    Niedziela, 25 października 2009 · dodano: 01.11.2009 | Komentarze 1

    Błotnisty wyjazd do lasu z Mateuszem:). Celem była Patria, szczyt za lasem na którym postawiono krzyż. Kiedyś tam byłem, ale bardzo dawno temu i nie wiedziałem nawet że to sie tak nazywało. Duzo błotka, ale dało sie przjechac:) Guniamaster założył worki na bruty zapobiegające nalewaniu sie do środka wody hehe, ale niestety nie wytrzymały one próby i szybko sie z nimi pożegnał:D
    Las zawalony gałęziami po sostatnich opadach ciężkiego śniegu. Szkoda, bo niektóre ścieżki były dość szybkie, a nie mielismy ochoty urywać przerzutek;) Zresztą było ślisko w tym błocie i nieraz musieliśmy prowadzić rowery przeprawiając sie przez gałęzie i błoto. Na końcu użylismy mojej myjki z Lidla:D daje mała radę...Pozbyłem sie już niechcący dwóch naklejek...

    Zdjęcia mówią za siebie:
    Uhahany ja:D © kundello21

    Większość drogi była taka:
    Nasze piękne tereny - droga na Patrie © kundello21


    Rowerek po małej błotniawce © kundello21


    Ociapany po same uszy:) - Lubenia © kundello21


    Dane wyjazdu:
    93.00 km 30.00 km teren
    04:15 h 21.88 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Górki i zgubiony telefon (potem cudownie odnaleziony)

    Sobota, 19 września 2009 · dodano: 22.09.2009 | Komentarze 2

    Wyjechalismy spontanicznie z Bolo92 (Wojtkiem) na rowerek po okolicznych górkach. Jeździło sie super:) zawsze chciałem objechać tamte okolice i chyba zatoczymy niedługo większe koło.

    [b]Mapka przejazdu
    [/b]
    Miedzyczasie zgubilem telefon obok ruin zamku, ale po długim poszukiwaniu odnaleźliśmy go z Wojtkiem.
    Bolo świetnie to opisał, jak zawsze:)

    Resztę powiedzą zdjęcia:

    Leśne rzeczki © kundello21

    Tam sie wpakowalismy...

    Bolo pod wyciągiem © kundello21

    Fajny podjazd, ale zjazd dziurawy.

    Pagórki koło Czudca © kundello21


    Las w Straszydlu © kundello21


    Dane wyjazdu:
    89.70 km 5.00 km teren
    04:19 h 20.78 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Kryzys na 90tce i kopalnia w Bratkowicach:)

    Środa, 16 września 2009 · dodano: 17.09.2009 | Komentarze 7

    Karaiby?:D
    karaiby? Nie, to kopalnia żwiru i piasku © kundello21


    Nie wiem czemu tak strasznie źle mi sie jechało, już od dawna nie miałem takiego braku sił. Chyba dlatego że na trasie piłem tylko czystą wodę i nie miałem nic do jedzenia. Oczywiście!
    Na początku ścigałem sie po drodze polnej z rowerzystą i samochodem. Wygrałem:) Potem już niestety asfalt bo zacząłem wątpić w sens jazdy w takim stanie, jednak miałem jeszcze nadzieje na poprawę. Niestety było coraz gorzej i jeszcze ten wiatr w twarz. Moje plany jazdy w samym terenie i odkrywanie nowych dróg polnych trafił szlag...jedyne co zobaczyłem i bardzo mi sie spodobało to kopalnia żwiru i piasku w Bratkowicach, zalew wielkości zalewu na Wisłoku, tyle że jest tam zakaz kąpieli, ale chyba w niektórych miejscach, super miejsce:) Piaszczysta droga. Muszę znaleźc śmiałka który będzie chciał całą trasę przjechać tylko drogami polnymi i w nieznane, chociaż z mapką...

    Zalew kopalniany © kundello21


    Ciekawa maszynka:
    Maszyna do wydobywania i płukania piasku © kundello21


    Piłem sobie wodę na postoju nad mostkiem i tak niefortunnie zakręciłem nakrętkę że wypadła mi z ręki i poleciała do wody...miałem prawie pełną butelkę 1.5l, ale na szczęście korek zatrzymał sie na jakimś kamieniu w wodzie;) Dopadłem go.

    Dane wyjazdu:
    101.00 km 10.00 km teren
    05:15 h 19.24 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:27.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:Czołg

    Z Asią Pstrągowa:)

    Piątek, 26 czerwca 2009 · dodano: 29.06.2009 | Komentarze 0

    Wpis na blogu Asi, bo jakoś zdjęcia do mnie nie dotarły:p Ale Asia ładnie zasuwała hehe oczywiście były lody. Potem troche gorąco sie zrobiło i zaczęło lekko wiać.
    Kategoria Dalekodystansowe


    Dane wyjazdu:
    110.00 km 2.00 km teren
    07:00 h 15.71 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:18.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:Czołg

    Jędrzejów-----Częstochowa:D

    Niedziela, 3 maja 2009 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 3

    Dzień drugi

    Już pod riunami zamku w Olsztynie
    Olsztyn © kundello21

    Jacys dygnięci kowboje nam za plecami zasuwali na koniach...;P

    No i jesteśmy w Częstochowie
    Wjazd do Częstochowy:) © kundello21

    Musze powiedzieć ze przed Jędrzejowem najczęstszym znakiem był: "Uwaga koleiny" albo "wyboje" hehe Potem już było lepiej...

    Pod klasztorem:D
    Klasztor © kundello21


    Jasna Góra © kundello21


    Nasz pokoik klase wyżej niż Mariocie hehe



    Bazylika...misterne dzieło...



    Do domu pociągiem. Miało byc rowerem ale nie moglismy zostawić naszego Second Rangera Roberta z kontuzją.



    W pociągu do Katowic był duży wagon rowerowy, ale do Rzeszowa wcale nie było, chociaż zapłacilismy za wagon:/



    Roni kontem pluje:p heheh

    Kierunek Rzeszów.



    Dane wyjazdu:
    180.00 km 1.00 km teren
    10:30 h 17.14 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:18.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:Czołg

    Rzeszów-----Jędrzejów

    Sobota, 2 maja 2009 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 3

    Ekipa BF © kundello21


    Już myślałem że Robert nie śmignie przez kolano. Wyjazd stał pod znakiem zapytania...
    Wyjechalismy we trzech. Roni77 RobertGTW i Ja. Koło 6 zjawiłem sie na dworcu, a około 6.35 zjawił sie Roni i jakis menel opowaidał nam niestworzone historie jego zycia w PRLu hehe
    W koncu odpuścił, bo dałem mu czekolady kawałek.
    Zaraz zadzwoinił Robert i wyruszylismy w trasę.

    Jakoś dało sie przejechać z bocznym wiatrem za Tarnobrzeg

    Posilek za Tranobrzegiem © kundello21


    Nasza narada co do szybkosci samowyzwalacza :

    Narada © kundello21



    Miasteczko Szydłow, wjazd jak do zamku hehe
    Szydłów © kundello21

    git miasteczko:D
    W srodku przyszedł do nas Wójt i pyta sie skąd jesteśmy:) Robert mówi że z Rzeszowa, a facet czy jesteśmy harcerzami którzy mieli opiekowac sie murami:) na szczęscie to nie my:p

    W Jędrzejowie Hotel Mariot (Roni mówił że to "Markot" hehe) biedny hotelik pracowniczy w któym czuć jeszcze ducha PRLu...ale przytulny hehe

    Motel © kundello21


    a w środku tak:

    Pokój w PRL © kundello21


    Gdzieś po środku zdjęcia scianka w którą uderzał głową Roni hehe

    A tutaj Mega kebab za 14 zł którego Roni nie mógł zjeśc ;) ale zjadł...
    Super jest bo jest na cieście z pizzy, a nie bułce.
    Mega Kebab © kundello21

    Jeszcze tylko zakupy w Lelowie:
    Lelów i sklep © kundello21

    ...i jazda
    lasy i lasy © kundello21


    Dane wyjazdu:
    113.55 km 3.00 km teren
    05:14 h 21.70 km/h
    Max prędkość:35.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Seta z Robertem na hamulcu...

    Poniedziałek, 9 lutego 2009 · dodano: 10.02.2009 | Komentarze 0

    Jazda z Robertem:) Kaloriopijca czołg, wyssał ze mnie resztki dżuli, po około 35km...
    Hamulec przedni miał tak zużyte klocki że nie chciały się chować i wyłaziły na tarcze:p aż wylazły i hamowały przez dłuższy czas. Jechałem na sile woli, ale zawsze seta przychodziła mi łatwo, tym razem czułem się jakbym jechał na 2 rowerach:)
    Następnym razem biorę 2 czekolady na setę bo nie wiadomo co się może wydarzyć...może będę holował jakiś samochód heheh

    U Roberta na blogu są zdjęcia

    Dane wyjazdu:
    92.03 km 4.00 km teren
    03:40 h 25.10 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Miciu22 i ja na

    Czwartek, 9 października 2008 · dodano: 09.10.2008 | Komentarze 7

    Miciu22 i ja na trasie Rzeszów/Dworzysko-Rudna Wielka-Mrowla-Bratkowice-Czarna Sędziszowska-Krzywa-Sędziszów Młp.-Sielec-Iwierzyce-Wiercany-Olimpów-Bystrzyca, tutaj kilka kilometrów podjazdu po dziurawym asfalcie-zjazd do Pstrągowej-Nowa Wieś-Czudec-Wyżne-Babica-Lubenia-Siedliska-Budziwój-Rzeszów (by miciu22)
    Pocisnęliśmy hehe:D, a ja z moim skrzypaczem jechałem i ładnie grałem wahaczem:P
    (nawet sie rymło:p)
    Trasa była dość zróżnicowana. Momentami ciągnęliśmy 37km/h po prostej, ale zaraz po wyjechaniu z Sędziszowa zrobiło się górzyściej. Różnica poziomów od Rzeszowa wynosiła ponad 200m.
    Ale daliśmy radę:) powrót już wieczorkiem przy światełkach Cree Micia i moich przestarzałych ledów.


    Dane wyjazdu:
    95.09 km 0.50 km teren
    03:48 h 25.02 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Nocna jazda bez postojów.

    Niedziela, 31 sierpnia 2008 · dodano: 31.08.2008 | Komentarze 2

    Nocna jazda bez postojów. Tylko ja, asfalt i moje lampy:D
    Nie miałem nic do jedzenia, ale za to sok bardzo posłodzony w ilości 2 litrów.
    Przetestowałem dynamo na piastę Aufa i spisuje sie całkiem nieźle. Spokojnie zasila moje dwie lampy.Nie czuć prawie oporów podczas jazdy. Trzeba jednak trochę pogrzebać i zmienić potencjometr na 4.7Kohm
    Rzeszów > Bratkowice > Czarna Sędziszowska > Kolbuszowa > Głogów młp. > Rzeszów