Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49642.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.92 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Wpisy archiwalne w kategorii

    Po zmroku

    Dystans całkowity:7847.95 km (w terenie 1305.14 km; 16.63%)
    Czas w ruchu:292:33
    Średnia prędkość:19.44 km/h
    Maksymalna prędkość:300000.00 km/h
    Suma podjazdów:2454 m
    Suma kalorii:10000 kcal
    Liczba aktywności:190
    Średnio na aktywność:41.30 km i 2h 07m
    Więcej statystyk
    Dane wyjazdu:
    32.52 km 3.00 km teren
    01:41 h 19.32 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Dookoła Rzeszowa o godzinie

    Piątek, 4 kwietnia 2008 · dodano: 04.04.2008 | Komentarze 4

    Dookoła Rzeszowa o godzinie 21:50 :)
    Pusto, mokro i mało co nie potrącił bym jakiegoś rowerzysty który wyjechał zza tych pieprzonych ekranów dzwiękochłonnych:/
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    27.00 km 0.00 km teren
    01:14 h 21.89 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Wyjazd o 21:10
    Kielanówka-Racławówka-Rzeszów

    Niedziela, 30 marca 2008 · dodano: 31.03.2008 | Komentarze 0

    Wyjazd o 21:10
    Kielanówka-Racławówka-Rzeszów i kręcenie sie po mieście z zahaczeniem do mojej Asi:* :) tradycyjnie...
    ehh tak to jest jak sie kogoś baaardzo kocha:) nawet na rowerku ma sie o czym myśleć...
    Miałem w planie zrobienieKielanówki- Niechobrza- Woli Zgłobienskiej-Trzciany i stroną Bratkowic przez Mrowle do domu, lecz bałem sie ze mi światła padną bo nie ładowałem ich juz ze 2 tygodnie. Nadal świecą ale już jedna lampa w domu padła.

    Właśnie ładuję aku, a jutro wieczorem może będzie jakieś marne 30km bo muszę sie uczyć...
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    35.18 km 1.50 km teren
    01:51 h 19.02 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Cmentarzysko po 23 wrrr...Wilkowyja Rzeszów:)

    Sobota, 22 marca 2008 · dodano: 23.03.2008 | Komentarze 2

    Cmentarzysko po 23 wrrr...Wilkowyja Rzeszów:)
    W zasadzie to dwie wycieczki, jedna z moją Asią ukochaną, a druga samotnie po 23 bo wtedy miałem czas na jazdę i wiatr sie uspokoił zupełnie.

    Pierwsza wycieczka na moją działkę dystans około 13km. Ponieważ muszę trenować moją Asię to zadałem jej małe podjazdy na rozgrzewkę, a potem odpoczęliśmy w altance.

    Druga wycieczka: wyjazd na miasto z nudów przed siebie. Po drodze zauważyłem ze miasto śpi, jest pusto i cicho jak o 3 w nocy. Dobrze że miałem mp3 na uszach bo bym zgłupiał:p Pojechałem na Załęże obwodnicą potem z powrót nowym odcinkiem obwodnicy z zahaczeniem cmentarza.
    Wjechałem tam bo fajnie sie wszystko świeciło, czuć było obecność zmarłych...
    Potem obwodnicą aż do osiedla Kmity i na tym koniec:)
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    31.73 km 2.00 km teren
    01:37 h 19.63 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Rzeszów Rzeszów i jeszcze

    Czwartek, 20 marca 2008 · dodano: 21.03.2008 | Komentarze 0

    Rzeszów Rzeszów i jeszcze raz moje miasto...Jakoś ostatnio nie moge sie wybrać dalej poza miasto bo nie mam czasu:/
    Wszystkie te marne km wyjeździłem od i do mojej ukochanej Asi:* :) sęk w tym że po mieście nie da sie jechać szybko tak żeby mieć vśr dość dużą. Co chwilę są przejścia, a ja po ulicy wole nie jeździć w centrum, bo kierowcy zachowują sie jak panowie ulicy i rowerzysta jest dla nich przeszkadzaczem...
    Niedługo będzie cieplej i mam już plany na dalsze wypady w miarę możliwości.
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    29.00 km 11.00 km teren
    01:23 h 20.96 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Dostał w łapę kierownicą bo nie chciał

    Niedziela, 9 marca 2008 · dodano: 09.03.2008 | Komentarze 2

    Dostał w łapę kierownicą bo nie chciał sie przesunąć:/ jak go jeszcze raz zobaczę to usadzę kopa w zadek dresiakowi:P
    Trasa dzisiejszego wypadu:
    Rzeszów,jakieś bezdroża koło Nowej Wsi, Jasionki,Trzebowniska i znowu Rzeszów:)
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    28.40 km 2.00 km teren
    01:25 h 20.05 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Rzeszów-Słocina-Zalesie-Rzeszów
    Pierwszy wypad dzienny

    Piątek, 7 marca 2008 · dodano: 07.03.2008 | Komentarze 1

    Rzeszów-Słocina-Zalesie-Rzeszów
    Pierwszy wypad dzienny na takim niewielkim dystansie (w nocy jest lepiej)
    Wkurzający ludzie i samochody:/

    Nie wiedziałem ze tylu rowerzystów jeździ:) (może dlatego ze w nocy ich nie ma:p )
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    15.29 km 0.00 km teren
    00:55 h 16.68 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    -10ºC 15km po śniegu;

    Sobota, 16 lutego 2008 · dodano: 16.02.2008 | Komentarze 2

    -10ºC 15km po śniegu; godzina 19 z hakiem:), ręce zgrabiały po kilku km ale bardziej stopy w bezruchu. Hamulce zaczęły sie ślimaczyć i piszczeć, ale amortyzator działał bez zarzutu:)
    Jednak tani badziew, a działa w ekstremalnych warunkach i nie narzekam jak inni, którym przy zerze już prawie ich Bomber nie chodzi...:D

    Najdziwniejsze były spojrzenia ludzi opatulonych w samochodach, tak jakby widzieli ufo czy coś:P a przecież ja sobie normalnie jadę w czapeczce do mojej Asi:)
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    27.23 km 0.50 km teren
    01:30 h 18.15 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Do Aniołka,a potem dookoła

    Środa, 30 stycznia 2008 · dodano: 30.01.2008 | Komentarze 0

    Do Aniołka,a potem dookoła miasta. Lekki wiatr z zachodu i bardzo mały ruch w mieście. (około 22 byłem)
    Na wiosnę zaczynam trasy powyżej 25km codziennie bo trzeba sie wyrobić na tym czołgu:D
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    19.58 km 1.00 km teren
    00:58 h 20.26 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Rzeszów - To co zwykle tylko

    Poniedziałek, 28 stycznia 2008 · dodano: 28.01.2008 | Komentarze 0

    Rzeszów - To co zwykle tylko rozłożone na dwa razy z powodu ważnej sprawy rodzinnej:D
    Najpierw do Aniołka naładowany pozytywna energią, a potem wypad wieczorny na miasto ale za bardzo sie rozleniwiłem jazdą samochodem z kumplem no i nie było już tak pięknie bo średnia spadła z 22km/h na 18 z hakiem:/
    Wiatru ani deszczu dzisiaj nie ma i aż trudno uwierzyć ze wczoraj jeszcze padał śnieg, a wcześniej była burza...oby w lecie nie było podobnych anomalii.

    Amortyzator niby badziew ale chodzi pięknie waży tez pięknie:P
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    13.19 km 13.19 km teren
    00:41 h 19.30 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)
    Rower:

    Kiszka i kaszana w jednym...wiatru

    Piątek, 25 stycznia 2008 · dodano: 25.01.2008 | Komentarze 0

    Kiszka i kaszana w jednym...wiatru co prawda mało nawet, ale za to humor nie dobry:(
    Dzisiaj po pogrzebie babci do której zawsze jeździłem na rowerze z lekami i obiadem, mam dziwny smutny nastrój i nawet czasem chciało mi sie płakać na trasie:/
    W dodatku mój Aniołek ma doła.
    Kurde! musi być już w końcu wiosna.
    Przez te wydarzenia nie zrobiłem wielu km i z trudem w ogóle wybrałem sie na rower, bo jednak trochę ruchu pomaga w takich chwilach.

    Ludzie przychodzą i odchodzą a pamięć po nich zostaje.
    Kategoria Po zmroku