Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kundello21 z miasteczka Rzeszów - Racławówka. Mam przejechane 49632.67 kilometrów w tym 8783.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h Ale liczy się jakość, a nie ilość...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Jeździmy pod patronatem Forum Rowerowe Bikeforum.pl :
  • Najlepsze forum 

rowerowe

  • Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy kundello21.bikestats.pl

    Archiwum bloga

    Wpisy archiwalne w kategorii

    Po zmroku

    Dystans całkowity:7837.95 km (w terenie 1305.14 km; 16.65%)
    Czas w ruchu:292:11
    Średnia prędkość:19.43 km/h
    Maksymalna prędkość:300000.00 km/h
    Suma podjazdów:2454 m
    Suma kalorii:10000 kcal
    Liczba aktywności:189
    Średnio na aktywność:41.47 km i 2h 07m
    Więcej statystyk
    Dane wyjazdu:
    20.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Nocna jazda z niekończącym się oświetleniem

    Czwartek, 3 października 2013 · dodano: 03.10.2013 | Komentarze 4

    Zamontowałem sobie koło z dynamem w piaście i do tego podpiąłem moją wysłużoną lampkę na diodach cree q5. Chyba najlepsze jakie były w 2008 roku, kiedy je montowałem. Nadal dobrze świecą. Do tego jeszcze przetworniczka step up i step down, czyli full automat :) Obsługuje od 5-18V i w zależności od napięcia lub natężenia, sama dostosowuje parametry dla dowolnej diody, a w zasadzie można podpiąc pod nią aż 6 diod.

    Jest moc :)
    Ktoś się pisze na całonocną jazdę szosą? :D Chyba zrobię sobie taką jazdę, ale teraz będzie ciężko o kompana.

    A w ogóle to zakupiłem jeszcze takie coś na kierownicę:


    Dodatkowe miejsca na kierownicy.

    Dane wyjazdu:
    24.00 km 15.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Nocna jazda z Asią

    Środa, 25 września 2013 · dodano: 26.09.2013 | Komentarze 1

    Jazda z Asią przetestować nowe lampki.
    Spisują się znakomicie, szczególnie tryb szerokiego świecenia, które dają dwie boczne. Super się jeździ w tym trybie w lesie, bo jest szeroko i widać wszystko w krzaczorach i na drodze, oraz drzewa :D
    Bajer z bezstopniowym przyciemnianiem na dowolnym trybie też super :)

    Lampka wygląda tak:


    A tutaj można ją kupić:
    http://www.aliexpress.com/store/product/3x-CREE-XM-L-T6-LED-3800Lm-Bike-Bicycle-Light-Lamp-HeadLamp-HeadLight-SET/604837_535978788.html

    Bardzo się opłaca i jest przetestowana przez Kone, Asię i mnie. W rowerowym lampki tego typu kosztują ze 700zł i oferują jedynie 300-500lumenów, czyli lipnie.
    Ta świeci przeraźliwie jasno. Lepiej niż długie w naszym oplu hehe
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    40.00 km 25.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Grocho z Asio

    Czwartek, 25 kwietnia 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

    Grzebaliśmy się jak muchy w smole, a szczególnie Asia :D.
    Mam teraz jakieś 5km mniej do lasu i praktycznie da się już jechać samym terenem.
    Przetestowaliśmy nowe lampki Asi. Moje to już zabytek, ale nadal dają radę.
    No i w końcu na fullu. Asia zresztą też.
    W Czudcu spotkaliśmy Michała i jego psiaka.


    Kupiłem sobie pedałka Mallet 1 i teraz muszę szukać bloków. Będzie dobry pedał do fulla. Marek też sobie kupił. Będziemy naparzać w terenie hehe.
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    21.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Tałnowo ;)

    Sobota, 9 marca 2013 · dodano: 09.03.2013 | Komentarze 0



    Jak widać :)
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    14.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Pierwsze kilometry na mieszczuchu

    Poniedziałek, 4 marca 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0

    Jedzie się lekko i przełożenia mi pasują:) Prawie tak samo jak na mongoosie, a nawet lżej. Po krawężnikach jest nieco dziwnie, bo przy podskakiwaniu, niechcący wciskam hamulec w torpedo. Będę musiał jakoś się przyzwyczaić aby nie cofać pedałów podczas jazdy. Biegi wchodzą szybko i najlepsze, że w miejscu.
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    45.00 km 30.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:-6.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Śnieżyca z Łukaszem

    Czwartek, 10 stycznia 2013 · dodano: 15.01.2013 | Komentarze 0

    Nocna jazda z Łukaszem. Wiało jak cholera, więc darliśmy jak najwięcej bocznymi zalesionymi ścieżkami. Przez grocho na Krzyż i dalej czerwonym szlakiem. Myślałem, że będzie zasypany i ogólnie bez ratraka nie przejedzie, ale okazało się, że wiaterek odwalił robotę i napieprzając nam w plecy odgarniał śnieg. W kilku miejscach trzeba było przepchać rower. Mało co mi nie odjechał :D
    Wiatr w porywach do 60km/h więc jechało się praktycznie bez pedałowania.
    Lubię takie jazdy. Czym ciężej, tym lepiej.
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    9.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    3 kilometry biegania jak dla mnie za mało

    Czwartek, 6 grudnia 2012 · dodano: 06.12.2012 | Komentarze 1

    Dzisiaj pierwszy raz chyba od czasów technikum, przebiegłem się. Asia chciała bym z nią pobiegał. Jakoś nawet tego nie odczułem. Ciekawe ile dam radę przebiec bez postojów. Następnym razem zalew i się zobaczy. Może to będzie część moich zimowych treningów, chociaż wolę jednak większą frajdę z jazdy po śniegu w terenie...
    Przed chwilą napadało, więc może na weekendzie jeszcze pojeżdżę z ekipą, bo ma być jeszcze większy mrozik :)

    Pogrzebałem jeszcze w jednym z howitzerów, bo coś pstrykał. Udało mi się go na jakiś czas uciszyć nitką nylonową. Pewnie to dziwnie brzmi, ale to mój patent który działa ;)
    Zresztą cały ten rower to taki jeden wielki patent. McGyver by pozazdrościł:P

    Wcześniej do serwisu.
    Kategoria Po zmroku


    Dane wyjazdu:
    44.00 km 0.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Rzeszów się pali!

    Środa, 28 listopada 2012 · dodano: 29.11.2012 | Komentarze 6

    Nocna jazda z Asią, a księżyc świecił jak gupi;)
    Dlatego też dobrze się zasuwało, bo klimat jazdy prawie jak w dzień, chociaż było ciemno. Praktycznie można było jechać bez lampki, bo wszystko było widać.


    Faktycznie prawie tak wygląda, jakby w Rzeszów przywaliła jakaś atomówka...

    Czas naświetlania 16s przy jakichś tam innych parametrach, chyba iso 1600.
    Ale efekt mnie zaskoczył:)
    Dla porównania, zdjęcie przy prawie normalnych parametrach i z tego samego miejsca:


    Kościółek w Lubenii, obok serpentyn


    Dobrze mi się jechało na zoptymalizowanej oponce. Przytyło jej się do 1.2kg, ale o to chodzi by trenowac, a nie rozleniwić się. Przecież muszę podnieść formę na maratony w przyszłym roku. Za to oponka zyskała odporność na przebicie i z racji tego, że w środku jest druga opona semislick (bez drutów i boków) to brzegi SS się podniosły i wiecej klocków styka się z podłożem, co może skutkuje większymi oporami, ale jakoś inaczej (lepiej) się na niej jeździ...

    Powrót gdzieś przed 23

    Dane wyjazdu:
    80.00 km 5.00 km teren
    04:20 h 18.46 km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:15.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Ognisko na Grochowicznej - czyli zakończenie sezonu...

    Sobota, 6 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 1

    ... a jak wiadomo nowy sezon zaczął się dzisiaj :D

    Osób nie liczyłem, bo było ich tak wiele, że chyba moje liczydło by nie podołało ;).
    Jak się spodziewałem, przyjechała grupa wzajemnego wsparcia wycieczkowego i czasami też dętkowego;)
    Nie będe wymieniał, bo nie chce kogoś pominąć. Lepiej uczynić równouprawnienie i pominąć wszystkich.

    Zjedliśmy kiełbaski, niektórzy wypili jeszcze napój słodowy z dolnej fermentacji;) i pośmialiśmy trochę, oraz jak się okazało, również pogadaliśmy :O (i to nie tylko o rowerach).

    Dzięki Michał, że powiedziałeś, że niejeden chciałby mieć takie półdupy zza krzaka:D Teraz to mnię duma rozpira :D

    Dzięki wszystkim za jazdę i fajną atmosferę.

    Parę zdjęć:




    Wcześniej byłem jeszcze w Czudcu szosowo.

    Dane wyjazdu:
    50.00 km 20.00 km teren
    h km/h
    Max prędkość:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Kalorie: (kcal)

    Nocna masakra piłą łańcuchową

    Czwartek, 27 września 2012 · dodano: 28.09.2012 | Komentarze 1

    Nocna jazda z Tomkiem.
    Gdzies w kierunku na Łańcut i prawie w nim byliśmy. Sady w Albigowej itd. Wszystko prawie sam teren. Niestety w lasach iście prawdziwa polska wycinka drzew, czyli wszystko wala sie gdzie dwóch lub wiecej ziomków z piłami urżnęło. Takim sposobem, leśny singiel zmienił sie w ścieżkę zdrowia na piechotę.
    Gdzieś przed nadajnikiem docierają do nas krople deszczu, więc szybko docieramy na przystanek obok ośrodka kultury w zabratówce. Tam wlepka Bs i Rr, pomiędzy wieśniackimi wlepami stalowcow i resowiaków (jeśli oni jarają sie piłką nożną tych klubów, to chyba sa ślepi, albo po prostu są debilami:))
    Dalej juz jedziemy szturem i dojeżdzamy o dziwo prawie suchymi polami do lasku w Słocinie. Mokry zjazd i mylimy droge. Trudno. Przez pola i za kościołem w Słocinie dajemy na szose. Kolo Novej na myjnie i do domu:). Powrót okolo 23
    Kategoria Po zmroku